Pustelnia Brata Bogumiła

Czas mija. To już ponad rok od śmierci Pokutnika. Odwiedziny w Pustelni. Tym razem bez witającego uśmiechu Brata. Jego Pustelnia pozostaje wiarygodnym świadkiem pokutniczego życia oddanego Bogu przez Niepokalaną. Przychodzimy tutaj nadal, aby zaczerpnąć duchowego wsparcia w tych naszych trudnych czasach.

Jest to miejsce „znakiem sprzeciwu”, które rzucił rozpasanemu grzechem światu jeden napełniony wiarą i ufnością Człowiek. Jego wielkość odcisnęła swoje znamię nie tylko na tym miejscu, ale także na tych osobach, które prywatnie czy służbowo spotykały się z Bratem. Wytrwał do końca w dobru, patrząc na nasz świat niejako z drugiej strony,  ze strony tej schowanej w środku góry Pustelni. Gdybyśmy potrafili znaleźć inną perspektywę patrzenia na nasze życie, to może łatwiej by było nam zło dobrem zwyciężać? Warto przyjść do Pustelni śp. Brata Bogumiła  i zadać sobie kilka zasadniczych pytań, nabrać dobrej perspektywy patrzenia na siebie i innych. Prośmy Brata w modlitwie o pomoc, abyśmy nie dali się zniewolić złu, ale zło dobrem zwyciężali i byli znakiem sprzeciwu wobec zła, tak jak On.

O jak dobrze przypomnieć sobie wielkość płynącą z pełnej ufności pokory.