BRAT BOGUMIŁ MARIAN ADAMCZYK

PRZEWODNIK PO ZIEMI ŚWIĘTEJ

Ilekroć oprowadzałem grupy pielgrzymkowe w Ziemi Świętej, zawsze rozpoczynaliśmy Mszą św. w Kościele św. Anny na miejscu, gdzie ukazała się na horyzoncie ludzkości świetlana zorza w Osobie Najświętszej Maryi Panny z której narodziło się Słońce oświecające każdego człowieka, który na ten  świat przychodzi, Jezus Chrystus – nasz Zbawiciel.

Po upadku pierwszych Rodziców w raju, ludzkość pogrążyła się w nocy grzechu i niewoli szatana. Całe wieki z tęsknotą czekała na tę Niewiastę zapowiedzianą przez Boga w raju. Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg swego Syna, narodzonego z Niewiasty, aby nas wyzwolił z niewoli grzechu i przywrócił dziecięctwo Boże, byśmy w Chrystusie mogli się zwracać do Boga: Abba – Tatusiu, a to dzięki Niepokalanej.

U nas w Polsce święto Narodzenia NMP nosi nazwę Matki Bożej Siewnej. Całe pokolenia polskich rolników wierzyło, że Matka Najświętsza przychodząc na świat przynosi  ze Sobą nie tylko łaski i błogosławieństwo dla duszy, ale wnosi błogosławieństwo dla pracy rolnej, że ziarno rzucone na rolę po Jej Narodzeniu wyda plon stokrotny.

Aby ziarno wysiane do roli mogło zaowocować, potrzebuje oprócz żyznej gleby, słońca, wody i powietrza. Nikt temu nie zaprzeczy. Przenosząc ten proces wzrastania na teren duszy Pan Jezus mówi, że rolą jest serce -dusza człowieka, słońcem – On sam: „Ja jestem światłością świata…” , wodą – Duch Święty. Jeśli kto we Mnie wierzy – mówi Zbawiciel – strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza. A mówił to – zaznacza Ewangelista – o Duchu Świętym, którego mieli otrzymać Jego uczniowie.

Natomiast rolę powietrza spełnia w znaczeniu duchowym duch Niepokalanej Matki Kościoła. Gdyby ziemia nie była osłonięta przez atmosferę powietrzną, Słońce spaliłoby wszelkie życie na jej powierzchni. Gdyby dusze ludzkie nie był spowite duchem Niepokalanej, Jasność Bożego Oblicza – Ognia Trawiącego, unicestwiłaby człowieka, który wobec tej Jasności jest tylko trawą.

NIEPOKALANE SERCE MARYI

MÓDL SIĘ ZA NAMI!!!

 

PRZECZYTAJ O KS. MARCINIE PIŃCIURKU (1860-1930) – TWÓRCY DOMU POLSKIEGO W JEROZOLIMIE – ŻYCIE I DZIEŁO OPRACOWANE PRZEZ KAPŁANA DIECEZJI LUBELSKIEJ – KS. ZYGMUNTA LIPSKIEGO.

„Przechodzący uliczkami Starego Miasta żydzi, chrześcijanie i muzułmanie mogą zobaczyć duży napis „Dom Polski” umieszczony przed tą posesją. Wielu przechodzących, a zwłaszcza sąsiedzi, z sympatią i wdzięcznością myślą o Polsce i Polakach. W ten sposób spełnia się marzenie ks. Marcina Pińciurka, kapłana pochodzącego z Polski, z ziemi lubelskiej, który mocno pragnął, aby w sercu Jerozolimy biło serce Polski.”

Z Przedmowy