brat-bogumil-logobrat-bogumil-logobrat-bogumil-logobrat-bogumil-logo
  • Aktualności
  • O Nas
  • Święta Pamięć
  • Pustelnia
    • Loteria z Pustelni dla młodych
    • Loteria z Pustelni dla starszych
    • Brat Bogumił Marian Adamczyk
    • Przewodnik po Ziemi Świętej
    • Zostać pustelnikiem
    • BBMA i FG
    • ZIEMIA ŚWIĘTA
  • Czytelnia
    • Pan Jezus
    • Dwie Katedry
    • Dzieci Boże
    • Odmawiajcie Różaniec
    • Listy z pokutnej Trasy
    • Rozgrzeszenie
    • Najmniejszy Syn Adama ostrzega
    • Świadectwo Anioła Stróża
    • Dziecko Maryi
  • NA SAMOTNOŚCI
    • NIEPOKALANA
      • LA SALETTE
      • RÓŻANIEC
    • ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II
    • LEKTURA NA CZASIE
    • W OBJĘCIACH MIŁOŚCI
    • RODZINNE I INNE
    • MŁODA WIARA
    • MSF
    • JMJ
    • NAJSTARSZE SANKTUARIUM W POLSCE
    • BIELARUS

Fragment do rozważania 7

  • Home
  • Aktualności
  • Brat Bogumił Marian Adamczyk
  • Fragment do rozważania 7
Fragment do rozważania 6
11 stycznia 2012
Fragment do rozważania 8
17 kwietnia 2012
29 marca 2012
Kategorie
  • Brat Bogumił Marian Adamczyk
Tagi

EPOPEJA „PAN JEZUS”

TYTUŁ DRUGI: Wschód Światła Wiecznego (51-119)

Mrok zapada, więc Dziewczę nocą iść nie może.

Trzeba szukać noclegu, by nie spać na dworze,

Bo w Samarii – słyszała – też grasują zbójcy.

Nim zapuka do chaty, modli się do Trójcy

Przenajświętszej o pomoc głosem dziecka szczerze.

Gospodarz chętnie przyjął, proszą na wieczerzę –

Nawet nogi obmyli podług dawnej mody.

Dziękuje Opatrzności za tak miłe gody.

 

– A gdzie to Bóg prowadzi? – stawiają pytanie –

60      Dlaczego sama idzie, a nie w karawanie? –

– Z Nazaretu podążam do judzkiego miasta.

Dzielna – pomyślał sobie gospodarz – niewiasta,

Mogłaby w czasie wojny zastąpić Judytę,

Taka wyda potomstwo na świat znakomite!

 

Długo nie rozmawiali, gdyż była zmęczona:

Szorstka suknia wełniana, do tego zasłona

Ocieniająca głowę, i chleba zapasy –

Zmęczyły młodą Matkę, lecz nie tknęły krasy

Anielskiego oblicza: cera jak zdrój świeża.

70      W ciszy samotnej izb klękła do pacierza

I długo się modliła. Świerszcz ćwierkał w ogrodzie,

Podając komunikat o dalszej pogodzie.

 

Po krótkim wypoczynku zbudziła jutrzenka.

Uprzątnęła mieszkanie, do modlitwy klękła

I ze wschodzącym słonkiem modli się w pokorze,

Adorując w swym łonie nowe Życie Boże,

Poleca Opatrzności dalszej drogi kroki,

Rodzinę gospodarza o sercu szerokim,

By zawsze w jego domu gościł pokój, zdrowie,

80      A może kiedyś spocznie wcielony Bóg-Człowiek?

Domownicy nie znają godności Pielgrzyma,

Gdyż wielkie łaski Nieba w tajemnicy trzyma.

Tylko z dziećmi się rozstać żal Najświętszej Pannie,

Gdy rączkami żegnają z dala nieustannie…

 

Znów drugi dzień w podróży, niebawem i trzeci:

Ani się nie spostrzeże, kiedy podróż zleci.

Minęła rączym krokiem Samarytan mury;

Można rzec, iż to orzeł leci srebrnopióry.

Przeszła w pobliżu Szilo i Betel grodziska,

90      W przelocie pozdrowiła Jeruzalem z bliska,

Wspominając beztroskie zajęcia w świątyni –

Ileż tam cudów łaski Bóg dla Niej uczynił!

Nie wstępuje, bo podróż i tak się przedłuża.

Spieszy więc lekkim krokiem przez judejskie wzgórza.

U Jej stóp malownicze winnice i kwiaty.

Już niedługo, a dojdzie do krewniaczki chaty.

Drożyna kamienista podobna do węża,

Wśród kwitnących akacji łudzi, że się zwęża.

Ze skał gdzieniegdzie zwisa gałąź dzikiej róży.

100    Przed zachodem dostrzega cel swojej podróży:

Jak sarenka stanęła u progu swej cioci,

A gasnące słoneczko oblicze Jej złoci.

Puka do drzwi zamkniętych. Po niedługim czasie

Słyszy powolne kroki… i zgrzyt na zawiasie.

Elżbieta, widząc Gościa, staje wprost zdumiona…

– Pokój z Wami ! – Gość wita swą ciocię, a Ona

Stoi jakby w zachwycie, ani się nie ruszy,

Widać, że wielkie sprawy przeżywa w swej duszy…

Po chwilowej zadumie wita Ją słowami:

 

110    „Błogosławiona jesteś między niewiastami

I błogosławion Owoc Twojego żywota!

A skądże taki zaszczyt spotkał moje wrota,

Że wchodzi Matka Tego, co światem porusza?

Skoro głos pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach,

Z radości podskoczyło aż dziecię w mym łonie –

I znowu chwilę milczy, całując Jej skronie –

Błogosławiona jesteś dla mocarnej wiary,

Bo spełnią się nad Tobą Wiecznego zamiary,

A które Ci oznajmił posłaniec od Pana!”

 

Podziel się
0

Powiązane wpisy

24 grudnia 2017

PODNIEŚ RĘKĘ BOŻE DZIECIĘ, BŁOGOSŁAW OJCZYZNĘ MIŁĄ!


Czytaj dalej
24 listopada 2017

CHRYSTE KRÓLUJ CHRYSTE ZWYCIĘŻAJ


Czytaj dalej
28 września 2017

ODMAWIAJCIE RÓŻANIEC


Czytaj dalej

Autoryzowana strona Pokutnika
Brata Bogumiła Mariana Adamczyka

Szukaj na stronie

Przejrzyj archiwum

śp. Brat Bogumił Marian Adamczyk

Autoryzowana strona Pokutnika - Brata Bogumiła Mariana Adamczyka
Strony internetowe i pozycjonowanie