WIELKI POST 2020
28 lutego 2020Brat Bogumił w szpitalu
22 lipca 2020Alleluja
Dzień się poczynał ponad Jeruzalem,
Noc przed nim zwolna pierzchała głęboka,
Kiedy niewiasty poszły, tknięte żalem,
Nawiedzić smutny grobowiec Proroka.
Aliści ledwie stanęły nad głazem,
Płótna ujrzały śmiertelnej pościeli…
Kamień grobowy za Bożym rozkazem
Już aniołowie na skrzydłach podjęli.
A Chrystus powstał i odszedł stąd żywy
Drogą ku Emaus, jak zapowiedź brzmiała…
W lampach się reszty spalały oliwy,
Grób był – nie było jednak w grobie ciała…
Posnęły straże, znużone czuwaniem,
Ufne w moc śmierci, która tutaj włada,
A On podeptał tę śmierć Swoim wstaniem,
Moc Go silniejsza z jej objęć wykrada…
Więc szły niewiasty w serdecznej radości
Obwieścić braciom cud, co wskrzesił ciało;
Ponad królewskim Jeruzalem dniało
Nowym, słonecznym porankiem ludzkości…
W szepcie poranka chyliły się płoty,
Bo wiatr w godzinę wczesnego zarania
Od wyciosanej w skalnych mrokach groty
Poniósł przez wieki pieśń Zmartwychpowstania:
Alleluja!